Karuzela z madonnami

Wsiadajcie madonny, madonny

Do bryk sześciokonnych, ...ściokonnych!

Konie wiszą kopytami nad ziemią,

One w brykach na postoju już drzemią.

Każda bryka malowana w trzy ogniste farbki,

I trzy końskie maści, i trzy końskie maści:

od sufitu, od dębu, od marchwi.

Drgnęły madonny i orszak stukonny ruszył z kopyta.

Migają w krąg anglezy siwych grzyw i lambrekiny siodeł,

I gorejące wzory bryk kwiecisto-laurkowe.

A w każdej bryce vis a vis madonna i madonna,

W nieodmiennej pozie tkwi od dziecka odchylona...

Białe konie, bryka, czarne konie, bryka, rude konie, bryka,

Magnifikat!

A one w Leonardach smutnych min, w obrotach Rafaela,

W okrągłych ogniach, w klatkach z lin,

w przedmieściach i w niedzielach,

A w każdej bryce vis a vis madonna i madonna,

I niewiadomo, która śpi, a która jest natchniona.

Szóstka koni, one, szóstka koni, one, szóstka koni, one,

Zakręcone!

Wsiadajcie madonny, madonny

Do bryk sześciokonnych, ...ściokonnych!

Konie wiszą kopytami nad ziemią,

One w brykach na postoju już drzemią.

Każda bryka malowana w trzy ogniste farbki,

I trzy końskie maści, i trzy końskie maści:

od sufitu, od dębu, od marchwi.

Drgnęły madonny i orszak stukonny ruszył z kopyta,

ruszył z kopyta x7