Od wschodu do zachodu

Zachodnie słońce na wschodnim niebie

Rysuje na ziemi długie cienie

Mieszają się kultury, zaznaczają wpływy

Skończyły się nareszcie bohaterskie zrywy

Stabilizacja, jak się wydaje

Wciśnięci pomiędzy tak odmienne kraje

Chcemy z Europą być jedną całością

Zderzenie Zachodu ze wschodnią mentalnością

Dresy przyszły ze Wschodu

Nie z Ameryki, nie z Zachodu

To, co w filmach często wydaje się logiczne

Na ulicy przeważnie wygląda komicznie

Słowa tracą sens, zmieniają znaczenie

Każdy gówniarz chce być gangsterem

Amerykański wzór z murzyńskiego getta

Króluje teraz na polskich przedmieściach

Bandyckie ryje zniekształcone złością

Zderzenie Zachodu ze wschodnią mentalnością

Wschodnie słońce na zachodnim niebie

Rysuje na ziemi ponure cienie

W szczelinie bloków linia horyzontu

Za oceanem betonu mały skrawek lądu

Tu w kulcie Zachodu składa się ofiary

Kapłani wieśniactwa odprawiają czary

Plastikowe butelki straszą w lesie ilością

Zderzenie Zachodu ze wschodnią mentalnością