Monument

Stworzyłeś monument ku swojej chwale

Postument wielki na swoją miarę

Zdobiony wieńcem, krwią podpisany

"Tu stoi człowiek jedynej wiary"

Stworzyłeś pomnik chciwości i pychy

Na którym nie będzie żadnej rysy

Wzniesiony na strachu i na pogardzie

Na wiecznym fałszu i na zdradzie

Można przecież nie widzieć nic można przecież nie słyszeć nic

Można przecież nie mówić nic i wtedy znacznie łatwiej jest żyć

Spisałeś historię według potrzeby

Niech się jej uczą i zacisną zęby

Prawda nie może być matką postępu

Prawdziwa jest tylko historia obłędu

Stoisz więc dumnie na piedestale

Spoglądasz na dół w twórczym szale

Oni też przecież muszą jakoś żyć

A jeśli jest tak, to tak musi być

Można przecież nie widzieć nic można przecież nie słyszeć nic

Można przecież nie mówić nic i wtedy znacznie łatwiej jest żyć

(2x)

Dokonałem wyboru, podjąłem decyzję

A Ty jeśli chcesz wypełniaj swą misję

Gdy Ziemia drży, winy nie są ważne

Gdy palec na spuście nie ma odważnych

Stworzyłeś pomnik i na nim stoisz

Ja składam kwiaty, a Ty się mnie boisz

Nie gryzę ręki, która mnie dokarmia

Choć to jest ta sama, która poskramia

Można przecież nie widzieć nic można przecież nie słyszeć nic

Można przecież nie mówić nic i wtedy znacznie łatwiej jest żyć

(2x)