Zabite lata

Podzielona noc, podzielony dzień

Resztą mego ja również dzielą się.

Starej lampy blask, przynależny kąt,

Dla mnie nie ma ich, rozwiedziony dom...

Zabite lata

Umarłe drzewa,

Uciekam z domu,

Nie widząc nieba...

Przynależny kąt, starej lampy blask.

Szklanka pusta już, w kołdrę chowam twarz...

W sądzie siedzę i zza brązowych ław

Twarzę widzę dwie, nic nie mówią mi...