Pejzaż bez słów

Kiedy spojrzę czasami wstecz

W czas miniony wartko

Muszę przyznać że minął on

Gładko dziwna rzecz

Gdy otwieram albumy dni

zatopiony w mroku

Sam się dziwię że taki w nich

Spokój spokój tkwi

Barwy nieba grudnie i maje

Biały wiosną sad

Zawsze coś w nas po nich zostaje

Nieuchwytny ślad

Namiętności opada kurz

miłość też się nudzi

Pozostaje pejzaż bez słów

Ludzi nie ma już

Jest ocean

wezbranych fal

Ciemny sen w dolinie

I to wszystko ukryte w nas

Zginie jednak zal

Barwy nieba grudnie i maje

Biały wiosną sad

Zawsze coś w nas po nich zostaje

nieuchwytny ślad