Texty piesní Andrzej Piaseczny

Andrzej Piaseczny

Budzikom śmierć

No jeszcze nie nikt nie obudzi mnie

właśnie przychodzi najlepszy sen

już jestem w środku genialnie cicho jest

telefon dzwoni a może go zjeść

na dworze zima jak nie to leje deszcz

naciągnę kołdrę tak lepie to wiem

tu żar tropików i o czymś jeszcze śnię

wstań jeśli musisz bo ja chyba nie

i do południa budzikom śmierć

a po północy niech dzwoni kto chce

rano trzeba wstać rano to jest

tak gdzieś po pierwszej bo później już nie

zdobywam skarb i całkiem niezłą... wiesz

byłaby moja a czuję że gdzieś

sąsiad z wiertarą morderczo skrada się

to cisza dzienna jest bo ja jeszcze śpię

i do południa ...

świat lepszy jest piękny jest świat

gdy można spać

śpij oczy zmruż kotki dwa i

i takie tam

i do południa...